Opowieść o przeznaczeniu, przyjaźni i uzdrawiającej sile miłości

Ból. Każdy z nas doświadcza go w jakimś stopniu, mniejszym lub większym. Zadają go nam różne osoby, rodzice, przyjaciele, znajomi czy w ogóle nieznani nam ludzie. Oczywiście nie tylko my cierpimy, ale i inni, których krzywdzimy. Zadajemy sobie nawzajem fizyczne i psychiczne ciosy czasami nawet nie patrząc na przyszłość na konsekwencje. Tacy są niektórzy z nas…

Okładka może nas wprowadzić błąd. Nie jest to jedna z tych książek. Oczywiście motywem przewodnim jest miłość, lecz nie ona gra tu pierwsze skrzypce. Jak już zdążyliście się zorientować po pierwszym akapicie jest to książka o uczuciach. Przyjaźń, miłość i nadzieja na lepsze i nowe jutro.

Bohaterowie są młodzi, lecz w ich sercu istnieją rany zadane im przez najbliższych, po tych których nikt z nas by się nie spodziewał. Callie to cicha, bojaźliwa i nieumiejąca żyć z ludźmi uczennica uniwerku. Ma swoje marzenia, a przede wszystkim najlepszego przyjaciela jakiego można sobie wymarzyć. Seth również przeżył nie mało, a ich duet dobrze prezentuje się w książce. Można nawet uznać, że jest to modelowa przyjaźń, nawet damsko -męska ☺. Razem stworzyli listę, którą małymi kroczkami wplatają w życie.

Kaydena można porównać do gwiazdy sportu. Gracz footballu, przy boku ma wredną i zdzirowatą dziewczynę. Cierpienie chodzi za nim już od najmłodszych lat… Pewnego dnia spotyka Callie w akademiku, zaintrygowany dziewczyną zaczyna się do niej zbliżać. Na początku niechętna, lecz po namowach Setha, Callie „idzie na całość”. Kayden rzuca poprzednia dziewczynę i zaczyna się na poważnie interesować naszą bohaterką…

Jessica Sorensen jest pisarką, której książki często goszczą na najwyższych miejscach list „New York Timesa”. Jej powieści wpisują się w nurt New Adult i mają rzesze miłośników w wielu krajach. Teraz możecie się przekonać, co sprawia, że są tak popularne.

Po książkę sięgnęłam, ze względu na to, że miałam ją w wersji e-booka jednak moja słabość do papieru była zbyt mocna i gdy tylko dojrzałam ją na półce w bibliotece musiałam ją jak najszybciej przeczytać. Z pasją i zapałem pochłaniałam kolejne strony by odkryć zakończenie.

Cudowna uzdrawiającą miłość i silna, nierozrywaną przyjaźń.

Czytając ostanie strony nie mogłam wysiedzieć z napięcia, w poniedziałek 13 marca, ukrywałam się na lekcjach i pochłaniałam ją na przerwach by jak najszybciej odkryć co się stanie…

Teraz muszę jedynie znaleźć czas na przeczytanie części drugiej☺.

 

A co tam u Was Czytacze? Jak tam idzie czytanie? Ja jak zawsze jestem w chaotycznym trakcie czytania wszystkiego na raz i dodawania do tego szczypty nauki… Ale no cóż jak już wejdę do biblioteki to nie potrafię wyjść tylko z jedną książka 😃 . A tych się zbiera i zbira a terminy oddania gonią i śnią mi się po nocach 😒. A Wam jak idą powroty z biblioteki? Co czytacie?

Z pełnym niecierpliwości oczekiwaniem czekam na Wasze komentarze.

Zostawcie po sobie ślad

 

  2 comments for “Opowieść o przeznaczeniu, przyjaźni i uzdrawiającej sile miłości

  1. Zaplatana
    Marzec 19, 2016 at 2:23 pm

    Czytałam ją już kilka miesięcy temu. Piękna historia… Hmm, z biblioteki ciężko mi wyjść 🙂 dlatego też zawsze biorę ze sobą najlepszą przyjaciółkę by mnie z niej wyciągnęła 🙂 Teraz jestem w trakcie czytania „Zaplątanych”. Świetna książka.
    Uwielbiam Twojego bloga i z niecierpliwością oczekują kolejnych recenzji. :*

  2. Marzec 19, 2016 at 2:27 pm

    Cieszę się, że Ci się podoba :). Dzięki za dobre słowa :*

Comments are closed.